Jak oszukują biura nieruchomości?
2 lipca 2023Zastanawiasz się, czy agenci nieruchomości oszukują? Czy przy zakupie mieszkania warto skorzystać z pomocy pośrednika w obrocie nieruchomościami? Przeczytaj poniższy artykuł, aby dowiedzieć się więcej o sztuczkach, których nieuczciwi pośrednicy w handlu nieruchomościami mogą używać do oszukiwania klientów. Zapraszamy do lektury.
Czy współpraca z biurem nieruchomości jest dobrym rozwiązaniem?
Kiedy zapada decyzja o zakupie nieruchomości, często nie możemy się doczekać, aby rzucić się w wir poszukiwań. Odpalamy portal, raz, dwa, dziesięć. Ilość ofert na wstępie utwierdziła nas w przekonaniu, że jest w czym wybierać i nasze ukochane nowe mieszkanie jest. Wzięliśmy telefon i zaczęliśmy rozmawiać. Niestety po trzech dniach mężczyzna zrezygnował. Oferty są albo nieaktualne, stan faktyczny nieruchomości odbiega od tego na zdjęciach, albo właściciel nie odbiera telefonu. Problemy zaczęły się piętrzyć. Liczba współpracujących z nami agentów rośnie z każdym dniem. Wszystkie oferty zaczynają wyglądać tak samo, a my nie pamiętamy, gdzie byliśmy, a gdzie nie byliśmy. Cała operacja znalezienia mieszkania zaczyna wyglądać na niemożliwą. Z tych powodów współpraca z biurem nieruchomości wydaje się wskazana. Musimy jednak uważać na oszustwa jakie czasem stosują biura nieruchomości.
Oszustwo na prowizji
Praca z agencją nie jest tania. Standardowa prowizja pobierana przez większość brokerów wynosi 2,9% od strony. Wartość transakcji plus VAT. W sumie do kieszeni agencji trafiło ponad 6 proc. Posiadaj mieszkanie za 600 000. zł, pośrednik pobiera ponad 40 000 zł prowizji. Na szczęście można to negocjować. Większość agencji może samodzielnie zejść do 2-2,5%. Większe przerwy muszą być negocjowane z przełożonymi, a prowizje są głównym źródłem dochodu agenta. Za zarobione pieniądze muszą utrzymać biuro, personel i opłacić promocję oferowanych nieruchomości. Zazwyczaj wynagrodzenie pracownika uzależnione jest od liczby wykonanych transakcji. Dochód agenta wynosi zwykle od 30% do 70%. Prowizja maklerska. Wynagrodzenie może być również uzależnione od ilości wpisanych do bazy ofert. To kolejny grzech.
Oszukane zdjęcia
Fałszywi agenci mają różne metody przyciągania klientów. Nie bez powodu agent nieruchomości musi być dobrym fotografem. Musi umieć wydobyć z każdego mieszkania czy domu to, co piękne, ważne i niezbędne. Oszuści nie mają takich skrupułów, jeśli chodzi o wykorzystywanie zdjęć innych osób w sieci. Kradną je z Airbnb, innych stron, witryn hotelowych, a często z zagranicy. Słyszałem ostatnio, że w ogłoszeniach wynajmu w Polsce są zdjęcia hoteli w Tajlandii.Jeśli jesteś zainteresowany, możesz zobaczyć, czy ktoś umieścił zdjęcia. Można to zrobić za pomocą wyszukiwarki grafiki Googlee. To tylko kilka sekund roboty.
Fałszywy właściciel
Jednym ze sposobów wyłudzenia pieniędzy od potencjalnych najemców jest podszywanie się pod właściciela nieruchomości. Ta metoda jest często stosowana przez osoby, które wynajmowały mieszkanie na jakiś czas, aby sprawiać wrażenie uczciwego najemcy. Po chwili, gdy prawdziwy właściciel traci czujność, najemca ogłasza zajmowane przez siebie mieszkanie do wynajęcia w różnych miejscach w Internecie. Umawia się na pokazy z zainteresowanymi osobami i pobiera opłatę w formie zadatku lub zaliczki od każdego chętnego do wynajęcia lokalu. Po wyłudzeniu tych sum od kilku potencjalnych klientów fałszywy właściciel zniknął bez śladu. Skąd mamy pewność, że osoba pokazująca nam mieszkanie jest jego właścicielem? Z dokumentów potwierdzających jego prawo do lokalu. Jeśli mamy wątpliwości co do jej autentyczności, księgę wieczystą można sprawdzić online na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.