Jakie wady a jakie zalety posiada home office?
5 lutego 2022W dzisiejszym nowoczesnym świecie na rynku są różne zawody, jak i formy pracy. Można w tradycyjny sposób świadczyć usługi w placówce firmy naszego pracodawcy, jak również podjąć pracę zdalną i uzyskać niezależność od miejsca wykonywania naszego zawodu. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że takie rozwiązanie jest wręcz wymarzone, ponieważ możemy zarabiać, realizować się w pracy, a co więcej… nikt fizycznie nie stoi nad nami z batem. Jednak jak to w naszym pięknym życiu bywa, wszytko ma swoje plusy i minusy. No ale, kto by nie chciał pracować i siedzieć gdzieś w ciepłych krajach na plaży popijając drinka z palemką i trzymając na kolanach laptopa…
Brzmi na prawdę świetnie, ale rzeczywistość tak niestety nie wygląda. Od razu uprzedzam, że oczywiście taki scenariusz jest jak najbardziej realny i są osoby, które ułożyły sobie w ten sposób życie. Zarządzają swoimi interesami, bądź wykonują pracę zdalnie przez laptop z każdego miejsca na ziemi, w którym chcą obecnie być (jedynym warunkiem wyboru takiego miejsca jest dostęp do internetu). Możesz o takich osobach poczytać w sieci lub w książkach. Jedną z popularniejszych jest: „4 godzinny tydzień pracy” – Timothy Ferriss, którą gorąco polecam. Jednak nie to jest głownym tematem tego artykułu.
W tym wpisie chciałbym się konkretnie skupić na temacie „praca zdalna w trybie Home Office”. Taka forma zatrudnienia jest coraz częściej w Polsce spotykana. Do wykonywania swoich obowiazków potrzebujemy zazwyczaj sprawny komputer, odpowiednie oprogramowanie no i rzecz jasna dobrze działający internet. Chyba, że zaimujemy się skręcaniem długopisów, to wtedy nasze stanowisko pracy może wyglądać troszkę inaczej. Oczywiście nie każdą też pracę da się przenieść na HO, ponieważ w wielu wypadkach nasza specyfika pracy wymaga wręcz fizycznej obecności w firmie. Jednak przed wyborem takiej pracy warto dokładnie przeanalizować wszystkie za i przeciw. Dokonując kalkulacji ekonomicznej, należy również uwzględnić inne czynniki, ponieważ po doglębnych badaniach może okazać się, że jednak taki tryb zatrudnienia niekoniecznie nam leży. Tak więc jakie wady, a jakie zalety posiada typowy Home Office ?
WADY
Brak odpowiedniej integracji z innymi pracownikami naszej firmy.
W tej sytuacji wygląda to tak. My siedzimy w domu i wykonujemy swoje obowiązki, a inni pracownicy nasi „znajomi z pracy” siedzą w siedzibie firmy. Mamy ograniczoną możliwość, aby nasze relacje się zawiązywały, byśmy się lepiej poznawali. W zależności od tego co robimy, może to rzutować na naszą pozycję w firmie. Może czasem połączymy się z kimś na skype, jednak często dzielenie się ważnymi informacjami nas omija. Osoby pracujące w siedzibie firmy, będą mniej skłonne do tego, aby nam wyświadczać jakieś przysługi, czy też w czymś pomagać. Nazywając to po imieniu, mogą mieć na nas troszeczkę wyjebane. Aż tak ostro nie musi być, gdy mieszkamy niedaleko firmy i czasem możemy tam wpaść w odwiedziny, bądź coś załatwić. Jednak jeśli jesteśmy fizycznie oddaleni o 100, 200 kilometrów od siedziby naszego chlebodawcy może być kiepsko.
Brak aktywnego uczestnictwa w życiu firmy.
Takie wydarzenia jak urodziny kogoś z zespołu i króciutki miting w trakcie pracy w celu konsumpcji urodzinowego ciasta, spotkanie przedświąteczne, świętowanie małych sukcesów firmy, czy też odwiedziny Mikołaja w firmie… to jedne z nielicznych wydarzeń i sytuacji, które mogą nas ominąć. Oczywiście możemy na nie zostać zaproszeni i oczywiście często możemy wziąć w takich wydarzeniach udział. Jednak gdy mieszkamy daleko, staje się to delikatnie utrudnione. Dlatego często możemy dochodzić do stwiedzenia: „aaa dobra… fajnie byłoby może uczestniczyć na takim spotkaniu wewnętrznym, ale cała ta podróż, by się tam zjawić i to zamieszanie… lepiej odpuścić – nie chce mi się”. Raz odpuscimy, potem drugi i nim się zorientujemy zaczniemy mieć oczucia, że ta firma żyje swoim życiem, a nas jakoś tak w nim nie ma, czujemy się jakbyśmy byli marginesem tej organizacji.
Ciężko odróżnić i oddzielić życie zawodowe od prywatnego
Zazwyczaj swoją pracę wykonujemy w jakichś określonych godzinach, powiedzmy od 8:00 do 16:00. W tym czasie nie raz zdarzy nam się pewnie wyjść do łazienki, zrobić sobie kawę, czy też zjeść drugie śniadanie. Niby normalna rzecz jak prawie w każdej pracy. Jednak pracując w domu, nie czujemy na sobie presji naszego przełożonego, czujemy się bezpiecznie (jak to w domu). Gdy nie goni nas pilny termin, zdarzy się, że nasze przerwy w pracy się wydłużają przez co zaniedbujemy powierzone nam obowiązki. Ale jak to na sumiennego pracownika przystało nie chcemy mieć „tylów” i czasem poświęcamy jakąś godzinkę wieczorem by nadgonić zrobione przez nas zaległości. Czujemy się wtedy jakbyśmy byli non stop w pracy ponieważ nie zmienia się nasze otoczenie. Rano pracowaliśmy w tym samym miejscu, co chcemy popracować wieczorem.
Co innego gdybyśmy mieli przygotowane stanowisko pracy i zaczynali ją o wspomnianej 8:00, a o 16:00 wszystko składali, odkładali i zajeli się naszym prywatnym życiem. Fajnie byłoby mieć w mieszkaniu wydzielony jeden pokój, w którym byśmy pracowali, a po pracy wychodzilibyśmy z niego zamykając drzwi, nie myśląc o tym co za nimi zostawiamy. Dzięki temu udałoby nam się odzielić w jakimś stopniu życie zawodowe od prywatnego. Bo chyba ciężko nie czuć się być ciągle w pracy jeśli cały czas będąc w domu widzimy nasze pracownicze stanowisko. A tak się czasem niestety nie da…
Brak stworzenia odpowiednich warunków pracy – cisza i spokój
Ten element nie jest jakąś regułą i nie ma zazwyczaj z tym większych problemów. Chociaż bywają takie sytuacje kiedy na przykład nasz sąsiad robi sobie remont w mieszkaniu jeśli stacjonujemy w budynku wielorodzinnym (bloku, kamienicy itp). Wtedy troszeczkę nasze myślenie może zagłuszać sympatyczny dźwięk wiertarki bądź innych stłuków. Zdarza sie również tak, że prócz nas na mieszkaniu, czy też w domu są inni jego lokatorzy, którzy pomimo swoich starań i tak delikatnie potrafią hałasować.
Jeśli nie mamy silnej samodyscypliny, możemy marnować czas w pracy
Taka sytuacja pojawia się, kiedy ciężko nam się zmusić do pracy. Człowiek z natury jest leniwy i potrafi robić milion innych pierdół aby nie zrobić powierzonych mu obowiązków. Będąc w domu mamy większą pokusę by w czasie, kiedy mamy faktycznie pracować wykonujemy jakieś inne naszym zdaniem ciekawe rzeczy. Taką czynnością może być wstawienie sobie prania, czy też „chwilowe” przejrzenie naszych portali społecznościowych, itp. Pracując w domu nie czujemy tej odpowiedniej „atmosfery pracy”, ponieważ jestesmy w domu, a to miejsce nie kojarzy nam się z miejscem w którym zarabia się na chleb.
Aspołeczność, wyalienowanie – coś na przykładzie więzienia
Ten punkt jest bardzo ważny ponieważ moim zdaniem najbardziej w nas może uderzyć. Nie chcę tu mówić o jakimś urazie na mózgu, czy też nadmiernie dywagować, no ale… ta wizja kolorowo nie brzmi. To jest prosta rzecz. Pracujesz w domu, w miejscu gdzie mieszkasz. Czyli Twój tryb dnia wygląda mniej wiecej tak…
Wstajesz rano, szybciutko się ogarniasz. Jesz jakieś śniadanko i zaczynasz pracę powiedzmy tak jak pisałem wyżej od 8:00 do 16:00. Gdy ją skończysz robisz sobie jakiś obiad, jeśli nie udało się tego zrobić wcześniej w przerwie. To zajmuje ci znów jakiś okreslony czas. Potem jest chwila by ogarnąć jakieś proste domowe obowiązki, coś przeprasować, nastawić pralkę itp. Późnym wieczorem coś jeszcze na przykład poczytasz, obejrzysz TV i pójdziesz spać. I następny dzień to samo. Czasem jeszcze wyjdziesz do sklepu na drobne zakupy. To wszystko. Wiesz co chcę przez to powiedzieć ? Ten tryb pracy sprawia, że masz bardzo ograniczony fizyczny kontakt z innymi ludźmi. Oczywiście można powiedzieć, że przecież w pracy czasem rozmawiamy na skype bądź przez telefon. W weekend spotkamy się z kimś znajomym by pogadac…
To dużo nie zmienia, bo problem leży w tym, że takie elementy są tylko chwilowym oderwaniem od tego kieratu. Najbardziej przytłaczający może się okazać brak zmiany otoczenia. Non stop jesteś w domu. Pracujesz w domu, w tym samym domu śpisz, prowadzisz prywatne życie, wykonujesz domowe obowiązki , a nawet kochasz się ze swoim facetem bądź kobietą. Możesz powiedzieć w sumie, że jesteś hardkorem bo uprawiasz seks w pracy:D. Ale mało to pocieszające ponieważ nie zmienia to faktu, że taki tryb życia to takie przydomowe Auschwitz.
Na początku może być okey i można tego nie odczuwać. Jednak z biegiem czasu ten brak obracania się wśród ludzi w ciągu dnia sprawi, że poczujemy się troszeczkę wykluczeni z życia społecznego. A co jeśli nawet w weekend nie uda nam się gdzieś opuścić naszego przytulnego kwadratu ? Czy nie da się wtedy poczuć tak, jakbyśmy odbywali areszt domowy ? Dlatego na ten aspekt uczulam, ponieważ warto się nad nim zastanowić wybierając taki tryb pracy.
Przemęczenie psychiczne, szybkie wypalenie
Mówiąc o psychicznym przemęczeniu, czy też wypaleniu, nie sposób dojść do wniosku, że możne nas to spotkac w każdej pracy bez względu na to w jakim trybie ją wykonujemy. Odnośnie pracy zdalnej ten argument przeplata się troszkę z wyżej wymienionym podpunktem. W HO bardziej jesteśmy narażeni na doświadczanie tych negatywynch skutków, ponieważ ma na nas wpływ również to „domowe więzienie” i przebywanie przez długi czas w jednym miejscu gdzie organizujemy całe nasze życie, włącznie z tym zawodowym. W dłuższej perspektywnie czasu łatwo przez taki stan rzeczy odczuwać ogólne przemęczenie i przygnębienie. Radość życia może się z nas szybko ulatniać. Oczywiście to czy te negatywne aspekty będą się pojawiać w mniejszym, czy też większym stopniu, jest zależne od naszych indywidualnych predyspozycji.
Niedocenianie naszej osoby przy awansach w firmie
Mogą mieć miejsce niestety takie sytuacje, kiedy wewnątrz naszej organizacji powstaje zapotrzebowanie na nowego pracownika. I bach…. Nowy wakat, który się tworzy bardzo by nam odpowiadał, ponieważ w hierarhi firmy wskoczylibyśmy o jeden poziom wyżej. Wydaje się, że moglibyśmy być bardzo poważnym kandydatem na to stanowisko. Jednak z niewiadomych przyczyn nikt nam tego awansu nie proponuje. Szef i przełożeni przyzwyczaili się do tego że pracujemy zdalnie, nie ma nas w firmie i czasem sądzą, że „dobrze jest jak jest” i nam ta praca może w pełni odpowiadać, a zmiana tego stanu rzeczy nie jest potrzebna nikomu. Dlatego pomijają nas przy wyznaczeniu potencjalnych kandydatów do objęcia nowego stanowiska, nawet gdy na nie zaaplikujemy. Zwiększa się prawdopodobieństwo, że najpierw przełożeni pomyślą o osobie, która pracuje bezpośrednio w siedzibie firmy niż o nas.
ZALETY
Wyeliminowanie kosztów związanych z pracą poza domem – oszczędzanie
Moim zdaniem jest to jedna z największych zalet wykonywania pracy zdalnie. W pierwszej kolejności oszczędzamy pieniądze, które musielibyśmy wydać na dojazdy do pracy. Oczywiście kwestią jest to jak daleko musielibyśmy dojeżdżać. Czasem mamy tak blisko do pracy, że nie ponosimy kosztów dojazdów, ponieważ decydujemy się na dochodzenie pieszo. Jednak gdy naszym środkiem transpotu jest samochód, ponosimy koszty eksploatacyjne, a w głównej mierze koszt za paliwo. Tutaj kwoty mogą być różne, w zależności od odległości do pracy, jak również od typu silnika w naszym pojeździe. Ale nawet jeśli zaoszczędzimy 100-300 zł w miesiącu na paliwie jest miło. Można dojeżdżać również komunikacją zbiorową wykupując bilet miesięczny.
W takiej sytuacji możemy zaoszczędzić 50-150 zł miesięcznie, więc to też jest piękna sprawa. Następną oszczędnością jest zmniejszenie wydatków na ubiór. Jeśli idziemy do pracy gdzie odbywamy jakieś spotkania z innymi ludźmi czy też klientami wiadome jest, że musimy jakoś sensownie wyglądać. Więc wybieramy się na zakupy, aby każdego dnia nie chodzić tak samo ubranym, ponieważ chcemy budować jakiś swój pozytywny wizerunek. Będąc w domu nie musimy, aż tak przesadnie dbać o ten aspekt. Ta kwestia oczywiście może być sporna, jednak zawsze jakoś tam możemy na tym ubiorze zaoszczędzić.
Praca zdalna to oszczędność czasu
Kolejną sprawą jest oszczędność czasu. Chodzi o to, że nie tracimy go na dojazdy do pracy. Przykładowo, rano nie musimy wstawać juz o godzinie 6:00. Jeśli wstaniemy o 7:00 nic się nie stanie, ponieważ spokojnie ogarniemy się przed pracą jeśli mamy na 8:00. Po pracy również nie tracimy czasu na powrót do domu i czasem na postoje w korkach. Pod tym względem również praca zdalna jest fajna. Mamy możliwość się lepiej wyspać.
Praca zdalna to większy komfort pracy. Nikt bezpośrednio nie patrzy nam na ręce
W pracy stacjonarnej nie raz jest tak, że stresujemy się gdy przełożony co jakiś czas spogląda na nasze działania. Wręcz czujemy na sobie jego oddech. Boimy się, że zrobimy coś źle i będzie mały przypał. W pracy zdalnej możemy się od tego w jakimś stopniu uwolnić. Wykonujemy sobie nasze obowiązki na luzie (chyba, że gonią nas terminy). Praktycznie w każdej chwili możemy wyjść do toalety bądź zrobić sobie kawę i nikt na nas krzywo nie spojrzy. Pracując w siedzibie firmy, pod czujnym okiem przełożonego czasem może być to ciężkie. Wiadomo, że nikt nie jest tyranem, ale nasze nazbyt swobodne działanie, może nie być dobrze odbierane.
Praca zdalna to dobra opcja dla świeżo upieczonych mam
Z pewnością praca zdalna Home Office jest świetnym rozwiązaniem dla świeżo upieczonych mam, które chcą wrócić na rynek pracy po urodzeniu dziecka. Pełnoetatowa mama musi dbać i być cały czas przy małym szkrabie. Nie może sobie w normalnych warunkach pozwolić na pracę poza domem, chyba ze zatrudni kogoś do opieki. W takiej sytuacji praca zdalna, którą może wykonywać w swoim pokoju jest rozwiązaniem idealnym. Nawet w pełnowymiarowym zakresie godzin jest to ciekawa możliwość, ponieważ mamy styczność cały czas z pracą, dodatkowo możemy sobie zarobić jakieś pieniądze, które na pewno przy małym dziecku się przydadzą. Nie każde zajęcie pewnie młoda mama może wykonywać. Jednak w sytuacji gdy możemy pracować w trybie HO i mamy w miarę elastyczny grafik, tak aby móc się również zająć naszym potomkiem. Takie rozwiązanie jest bardzo w porządku.
Praca zdalna to dobra opcja dla osób na rekowalescencji po chorobie
Przypadek rekowalescencji po urazie, czy chorobie to czas kiedy wracamy do pełnej dyspozycyjności. Lekarz zaleca nam zregenerowanie się w domowym zaciszu. W wielu przypadkach jednak czujemy się na siłach, aby wrócić do aktywności zawodowej. Praca zdalna HO daje tutaj duże pole do popisu. To rozwiązanie daje możliwość wykonywać jakieś odpłatne obowiązki w naszym domu przez co można połączyć pracę zarobkową wraz z dochodzeniem do pełnej formy.
Praca zdalna to bardzo dobra opcja dla osób niepełnosprawnych
Jak dla mnie ta zaleta jest piękną i kluczową sprawą. Na całym świecie jest przekrój przeróżniastych wręcz ludzi. Część z nich to osoby, które posiadają jakiś stopień niepełnosprawności. Takie osoby czują się gorsze od innych zdrowych ludzi. Często czują się wykluczone ze społeczeństwa ze względu na swoje problemy zdrowotne. Uważają, że ich życie nie ma żadnego celu, nie mogą pracować, spełniać się zawodowo, są światu niepotrzebni.
Firmy oczywiście staraja się takich ludzi również zatrudniać, jednak często nie moga sobie na to pozwolić, ponieważ ich obiekty i warunki nie są przystosowane do pracy tych osób. A jest masa obowiązków w firmach, które swobodnie można zlecić zdalnie takiej niepełnosprawnej osobie, a ta mogłaby wykonywać je w swoim domu. Wiadome jest też to, że możliwość podjęcia takiej pracy zależy od rodzaju i stopnia niepełnosprawności. Niestety nie każdy będzie mógł sobie pozwolić w takiej sytuacji na podjęcie pracy zarobkowej. Ale proszę pomyślec jaka to jest szansa dla wielu ludzi, aby prowadzić w miarę normalne życie i spełniać się zawodowo.
„Największe odczucie szczęścia przychodzi wtedy, gdy czujesz że jesteś potrzebny drugiemu człowiekowi”
Podsumowując ten wpis odnośnie pracy zdalnej w trybie HO trzeba powiedzieć, że decydując się na taką pracę, ważne jest też to, co się robi i jak trzeba to robić. Jeśli nasze obowiązki będa dla nas pasjonujące i będziemy to lubić, możemy się w tym świetnie odnaleźć. Jednak w sytuacji gdy nasze zajęcie nie będzie do końca sprawiać nam przyjemności, może to być dla nas bardzo przygnębiający i męczący okres w życiu.
A jak wy sądzicie ? Praca zdalna w trybie Home Office jest dla was ciekawa ? Może macie już jakieś doświadczenia z tym związane ?